Pokój damski 1

-O-O czym tak myślisz Rem?
<zapytałam zaciekawiona. Przyglądając się chłopakowi.

Hym a nie uciekniesz jak ci powiem
<spojrzałem na koleżanke>

-Nie ucieknę ci Rem. Obiecuję.
Powiedziałam. Nie miałam pojęcia co też mój przyjaciel chce powiedzieć W każdym razie nie planowałam uciekać nigdzie.

Um dobrze więc powiem tak myśle o tym by prosić cię o chodzenie bo mi się podobasz.

-N-Na prawdę?
<Zapytałam cicho, zaskoczona,przesunęłam dłonią po twoim policzku>
-W-Widzisz... B-Bo Ty też mi sie podobasz

Um miło to słyszeć że demon podoba się wampirzycy

-Tak Rem. Aleja nie wiem nic przeciwko temu. Nie wiem jak ty. Ale ja dałabym nam szanse.
<powiedziałam cicho>

no to myślimy tak samo oboje <pocałowałem ją czule i namiętnie>

-W takim razie dajmy sobie szansę. Jak nie wyjdzie to trudno.
<Wyszeptałam. Odwzajemniając pocałunek>

Dobrze dajemy sobie szanse.
< pogłebiłem pocałunek bardziej czule i namietnie i troszke zachłannie wsówając dłoń pod jej sukienke>

<Widząc co robi, odsunęłam jego dłoń. Patrząc przepraszająco na niego. Nie chciałam sie śpieszyć z tym>
-R-Rem... Możesz być na mnie zły. Ale ja nie chce się śpieszyć

Wporżatku rozumiem ale chyba obejmować cię moge i całować <spojrzałem na nią>

-Tak to możesz Rem. Nie spiesz się ze stosunkiem. Na to przyjdzie jeszcze czas.
,wyszeptałam>

Rem dobrze poczekam<objołem ją w pasie przewalając na siebie całuje ją>

<zachichotałam cicho, pogładziłam cię po policzku,, odwzajemniając pocałunek>

Objołem cię bardziej i pogłebiłem pocałunek

<Cicho pomrukiwałam w jego usta, odwzajemniając pocałunek>

*całuje ją bardzo czule i namiętnie gdyż byliśmy sam na sam w pokoju i na terenie szkoły

Tak nagle gdzieś wszystkich wywiało. Ale przynajmniej mamy trochę czasu dla siebie.
<zamruczałam. Odwzajemniając pocałunki>

<odwzajemniłem pocałunki > Całowałem ją

Mmmmm słodko Rem. Miło przy Tobie.
<wyszeptałam>

To chyba dobrze że słodko i miło

Nie wiedziałam, że demony potrafią być tak czułe. No cóż...Uczę się tutaj ciągle czegoś nowego o tych wszystkich rasach.
<zachichotałam>

hym niektóre potrafią być czułe jak naprawde się zakochają ale nie które nie potrafią* pogłębiłem pocałunek*

No cóż nie wiedziałam o tym. Dobrze się dowiedzieć o was czegoś nowego.
<mruczałam cicho w Twoje usta, odwzajemniając pocałunek>