Pokój damski 1

-<uśmiechnołem się>

Odwzajemniłam jego uśmiech. Ujęłam dłoń kolegi, gładząc go po niej lekko.
-To miłe, żw zostałeś.

_um drobiazg.
I tak jeszcze planu nie dostałem a samemu w dormitorium nie bardzo chce mi się siedzieć

-Rozumiem.Ja też jeszcze nie mam planu. Cóż może mamy najpierw się rozejrzeć po szkole. Sama nie wiem.
Powiedziałam.Oparłam się o ścianę.

-Um dobrze choćmy się rozejżeć

-No sama nie wiem. Eh.. A Tobie się chce gdzieś wychodzić?
Zzapytałam.

-Tak chce mi się wychodzić

-No dobrze. W takim razie gdzie idziemy Rem?
Zapytałam spokojnie. Patrząc uważnie na chłopaka.

-um może do ogrodu lub po bądzić po całej szkole

-W takim razie chodź do ogrodu. Jeszcze tam nie byłam.
Powiedziałam.

-Dobrze udamy się do ogrodu ale weś parasolke pewnie tam świeći ciut mocno słońce

<znikam w piórach czarnych>

<zniknęłam idąc do ogrodu>

<Pojawiłam się w swoim pokoju. Czekając na kolege>

Rem: <pojawiłem się pośród fioletowego obłoku i piór w pokoju koleżanki

-Jak pomyślałeś nad filmem?
Zapytałam cicho. Otwierając i włączając swojego laptopa.

Rem:Hym może jakąś komedie zwykłą lub romantyczną

-To może coś romantycznego?
Zapytałam cicho. Patrząc na kolegę.

Dobrze może być romantyczne

Włączyła komedie romantyczną. Po czym Przytuliłam się do przyjaciela. Oglądając.

<obejmuje ją>

<wtuliłam się w ciebie mocno, oglądając. Przy Tobie chodź nie chciałam tego publicznie wyznać... Czułam się bardzo dobrze. Bezpiecznie. Westchnęłam cicho>

Pogładziłem cię po włosach>

<cicho mruczałam pod wpływem dotyku przyjaciela. Spojrzałam na niego. Uśmiechnęłam sie lekko do niego>

<odwzajemniłem jej uśmiech coć już po mału myślałem o czymś więcej>