Bibiloteka

Miejsce wiadome. Nie potrzebuje jakiegoś specjalnego opisu. Miejsce polecane dla tych, którzy lubią sie uczyć. Polecane miejsce dla moli książkowych.

<pojawiłem się pośród piór w bibliotece>

<Przyleciałam po chwili do biblioteki. Rozejrzałam sie za kolegą>

_Bu tu jestem.
<wystraszyłem ją lekko z zaregału>

Zadrżałam nieco. Widząc Rema zaśmiałam się.
-Znalazłeś mnie.

-Tak znalazłem aty sie wystraszyłaś

-Oj tam... Tylko troszeczke sie wystraszyłam.
Powiedziałam cicho. Rozglądając się po ogromnym pomieszczeniu.

-tu chyba mAMY BIBLIOTEKE AKADEMICKĄ

-Na to wygląda. Nie sądziłam, że jest taka ogromna. Jejku tutaj chyba musi być z milion książek.
Powiedziałam.u

-Zapewne tak po przeglądamy je.

-Możemy. Lubię czytać..Pewnie będe spędzała tutaj troche czasuu.
Szłam przed siebie. Rozglądając sie wk tórą alejke wejść.

=zapewne każdy tu będzie spędzał czas.

-No, ale ja jestem molem ksiązkowym.
Wyjasniłam.
-No, ale z tym sie zgodzę.

- ja czasem też lubie po czytać

-Tutaj na pewno nie zabraknie nam książek.
Weszłam do swojego ulubionego działu.

-Tak zgadza się.
- ja poszłem do regału w którym prawdopodobnie było wszystko co dotyczy mojej rasy.

Ja zaś byłam na dziale gdzie były książki o rzeczach paranormalnych. Bardzo lubiłam czytać takie książki.

-przeglądałem owe książki

Dorwałam jedną z książek o swojej ulubionej tematyce i czytałam. Wciągnęłam się w owoą lekture.

-mnie również wciągały książki

Siedziałam w kącie między regałami na podłodze i czytałam wyraźnie zaciekawiona samą książką.

-skończyłem jedn czytać sięg

Kiedy skończyłam czytać wviągającą książke Odłożyłam książke i poszłam do kolegi. by

-Przysneło mi się z lekk.

-R-Rem?
Podeszłam do chłopaka i nieco go szturchnęłam.